Zmarła Anna Zachara 1928-2024

Zmarła Anna Zachara 1928-2024

Szanowni Państwo, 14 sierpnia 2024 roku pożegnaliśmy śp. Panią Annę Zachara, naszą sąsiadkę z bloku A, mieszkanie nr 20, drugie piętro. Niewielu mieszkańców miało okazję poznać śp. panią Annę, bo nie opuszczała swojego mieszkania od wielu lat. Była skromną osobą, kochała góry, poezję, znała na pamięć wiersze naszych wieszczów.

Anna Zachara 1928-2024

Anna Zachara 1928-2024

Pożegnałam śp. Panią Annę Zachara z domu Zdebską w imieniu Mieszkańców Domu Zasłużonego Kombatanta w Krakowie, a także Stowarzyszenia „Obrońcy Ogrodu im. Polskich Kombatantów”, którego była wieloletnim członkiem. Była naszą najbliższą sąsiadką, z za ściany. Niestety, niewiele wiemy o Jej życiu. Od wielu lat nie wychodziła ze swojego mieszkania. Ale czuliśmy Jej cichą obecność codziennie.

Zbigniew Stokłosa

Zbigniew Stokłosa

W słoneczny, upalny dzień 14 sierpnia 2023 roku pożegnaliśmy na cmentarzu Rakowickim w Krakowie śp. Zbigniewa Stokłosę, syna Marii Szachowskiej, naszej sąsiadki z Domu Zasłużonego Kombatanta. Mieszkał ze swoją mamą 12 lat, był Jej pomocny, a ona przy nim czuła się bezpieczna i spokojna o swoją starość przy jego boku i pod Jego opieką.

Irena Siwek

Irena Siwek

Wspomnienia osób, miejsc wracają niespodziewanie. Wystarczy jeden impuls, wiadomość, piosenka, muzyka… Tak nagle wróciły wspomnienia o śp. Irenie Siwek kiedy dowiedziałam się, że 27 maja 2023 w krakowskiej Arenie będzie miał występ włoski zespół IL Volo. Pamiętam, że o tym zespole dowiedziałam się od śp. Pani Ireny Siwek, która była miłośniczką muzyki operowej i tego zespołu. Przynosiła mi do przesłuchania płyty CD i video.  Śledziła trasy zespołu i wiedziała kiedy będzie w Krakowie, ale miała też świadomość, że nie będzie miała siły uczestniczyć w ich występie w krakowskiej Arenie, bo…

Anna Smolska 1947-2023

Anna Smolska 1947-2023

Anna Smolska z domu Kempińska, córka Marii i Stanisława, żołnierza szlaku bojowego Lenino-Berlin, urodziła się 19 lipca 1947 r. w Dobroszowie Wielkim, zmarła 3 marca 2023 roku w Krakowie, w wieku 76 lat. Przeżyła rodziców i męża Romana. Był styczniowy wieczór 1981 r. Szłam ulicą Ułanów (dzisiaj Seniorów Lotnictwa) i widziałam oświetlone okna Domu Zasłużonego Kombatanta, w którym mieszkała moja mama z moją babcią Ludwiką. Babcia umierała. Szłam i myślałam – mieszkanie, w którym nie będzie już babci – to niemożliwe do przeżycia. I modliłam się „Boże pozwól jej żyć,…

śp. Barbara Kuracińska 1928-2021

śp. Barbara Kuracińska 1928-2021

Kolejne pożegnanie. Z wielkim żalem, smutkiem i bólem żegnamy Panią Barbarę Kuracińską, naszą drogą sąsiadkę, Panią Basię.  To smutne i trudne do przyjęcia, bo chociaż wiemy, że jest czas narodzin i czas śmierci, ale tak naprawdę, nigdy nie jesteśmy przygotowani na to, że to stanie się już, że dotyczyć będzie naszych bliskich. Życie śp. Pani Basi było długie, zmarła w wieku 93 lat, drogi, po których szła kręte i wyboiste, miasta przydrożne większe i mniejsze. W których była najszczęśliwsza? Pewno tam, gdzie mieszkała z całą swoją rodziną.

śp. URSZULA RYBCZYK 1944-2021

śp. URSZULA RYBCZYK 1944-2021

Znaki….Ślady Pamięci Urszuli Rybczyk Odeszła 4 marca nagle, niespodziewanie, podtrzymywana ramionami bliskich, odprowadzana naszymi modlitwami, myślami i łzami żalu, że za wcześnie, że nie zdążyła nacieszyć się wiosną, na którą czekała, usłyszeć szumu morskich fal nad Bałtykiem, podziwiać kolory jesieni, obserwować ptaki zostające w naszym ogrodzie na kolejną zimę. Była naszą sąsiadką, życzliwą, pogodną, uśmiechniętą, walczyła o uratowanie ogrodu, który był dla Niej „rajem”.

Zostanie w mojej pamięci, to nie pożegnanie…

Zostanie w mojej pamięci, to nie pożegnanie…

Przez prawie cztery lata byłam sąsiadką Pani Uli. Każde spotkanie z nią było dla mnie miłym wydarzeniem. Będę pamiętać Jej uśmiech, zawsze przyjazne nastawienie, oraz energię, która udzielała mi się za każdym razem, kiedy spotkałam się z nią choćby na chwilę. Nigdy nie usłyszałam od Pani Uli niczego przykrego, nigdy o nikim nie mówiła źle, a jedynie wyrażała pozytywne opinie. Kiedy ją obserwowałam, jawiła mi się jako osoba, która naprawdę kocha życie i docenia każdą sekundę, którą może spędzić z bliskimi Jej osobami.

Halina Pawełczyk 1929-2021

Halina Pawełczyk 1929-2021

Pani Halina Pawełczyk zmarła w Krakowie 21 stycznia 2021 roku przeżywszy 91 lat. Była Sybiraczką, ponad 5 lat spędziła ze swoją mamą na Syberii. Mieszkała ze swoją córką Małgosią w Domu Zasłużonego Kombatanta w Krakowie. Zmarła w Dzień Babci, wnuki nigdy nie zapomną o tej rocznicy. Czy odebrała od nich życzenia w dniu swojej śmierci? Tego nie wiemy, ale była otoczona czułą opieką kochającej rodziny. Nie każdy ma takie szczęście. Podziwialiśmy córkę Małgosię, która z Panią Haliną mieszkała, za jej oddanie i ciągłe martwienie się o mamę.

IRENA HARABASZ 1923-2020

IRENA HARABASZ 1923-2020

Irena Harabasz (de domo Klimek) urodziła się w Krakowie 1 stycznia 1923 roku. Życie Pani Ireny było trudne, pełne dramatycznych przeżyć i ciężkich lat w niewoli. Matkę straciła kiedy miała 5 lat, wyszła za mąż kiedy miała 17 lat za Leona Harabasza, nauczyciela szkoły podstawowej w Kaczanówce (obwód tarnopolski) k. Stryja.  Czy to była wielka miłość? Może od pierwszego spojrzenia?

Andrzej Skowroński 1929 – 2020

Andrzej Skowroński 1929 – 2020

Nie doczekał Wigilii i Bożego Narodzenia, zmarł w listopadowy, świąteczny dzień, w niedzielę 22 listopada 2020 roku. Ze smutkiem myślę o nadchodzących Świętach, bo zawsze, przy choince, która stała w holu Domu Zasłużonego Kombatanta wysoka, błyszcząca od baniek i migocących światełek spotykał się z nami aby złożyć życzenia, śpiewać kolędy. Uczestniczył we wszystkich spotkaniach, kolędowaniu, wieczorze pieśni patriotycznych, które śpiewaliśmy razem z chórem Kanon, walczył o zachowanie naszego ogrodu, tego skrawka zieleni, który w planach był przeznaczony pod zabudowę.

Żegnamy Alinę Marię Michlewicz

Żegnamy Alinę Marię Michlewicz

6 stycznia 2020 r. zmarła Alina Maria Michlewicz Żegnamy Alinę Marię Michlewicz, naszą skromną, życzliwą, miłą sąsiadkę z Domu Zasłużonego Kombatanta, która razem z mężem Feliksem, walczącym w latach 1940-1945 z okupantem w szeregach ZWZ i AK pseudonim „Marcel”, zamieszkała w tym domu od początku jego istnienia czyli od 1980 r.

POŻEGNANIE MARII CHMIELEWSKIEJ

POŻEGNANIE MARII CHMIELEWSKIEJ

2 Maja 2020 r. zmarła śp. Maria Chmielewska Żegnamy śp. Marię Chmielewską, naszą miłą sąsiadkę z Domu Zasłużonego Kombatanta,  gdzie mieszkała przez wiele lat. Pamiętam, że pierwsze lata były dla Niej trudne. Nie mogła się przyzwyczaić do małego mieszkania, do obcych ludzi, nieznanej okolicy, braku ogródka działkowego, który uprawiała, braku rodziny, z którą mieszkała w dużym mieszkaniu w Nowej Hucie. Ale w pobliżu, na ulicy Fiołkowej mieszkała Jej siostra ze swoją rodziną. Nie wiem czy przyzwyczaiła się do nowej rzeczywistości, ale z balkonu swojego małego mieszkania na drugim piętrze podziwiała…

Tadeusz Jaworski

Tadeusz Jaworski

Pożegnanie Pana Tadeusz Jaworskiego W maju nie czas na pożegnania, na odchodzenie, na łzy. W maju rozbudzona przyroda wabi barwami i  świeżością, kwitną konwalie i bzy. Po długim życiu, pełnym dramatycznych przeżyć, bohaterskich walk, nadszedł też czas radosnych chwil narodzin dzieci i wnuków, spotkań, spacerów po naszym ogrodzie, zachwytów nad pięknem przyrody. Z ogrodu wspomnień przeniósł się do rajskich ogrodów przy których nasz jest jedynie namiastką tego po którym teraz z Aniołami się przechadza. Nie możemy Mu towarzyszyć, ale myśli nasze biegną za Nim aby nie czuł się osamotniony. Był…

Józefa Cora

Józefa Cora

Pożegnanie Pana Józefa Cory Pan Józef Cora zmarł 9 kwietnia, w miesiącu, kiedy przyroda odżywa. Mieliśmy nadzieję, że tak samo będzie w przypadku Pana Józefa. Na wiosnę wróci do nas i będzie podziwiał pierwsze kwiaty, słuchał śpiewu ptaków przygotowujących się do godów, których głosy bezbłędnie rozpoznawał. Niestety, nie przezwyciężył ciężkiej choroby. Mieszkał w Domu Zasłużonego Kombatanta wiele lat, był skromnym człowiekiem chociaż wiedza Jego o świecie była ogromna. W każdym roku wyjeżdżał na bliższe lub dalsze wyprawy, ale mało o swoich przeżyciach nam opowiadał, lub może my nie zadawaliśmy Mu…

Gienia Gozdowiak

Gienia Gozdowiak

Wieczór wspomnień w Klubie Seniora Jeszcze  w uszach brzmiał nam głos Pani Gieni Gozdowiak, żywa była pamięć ostatnich z Nią spotkań, jeszcze trudno było nam uwierzyć, że Jej już nie ma wśród nas kiedy spotkaliśmy się aby przywołać Jej życie we wspomnieniach. Opowiadali o Pani Gieni Jej opiekunowie, Pani Wiesia i Pan Krzysztof, którzy znali Panią Gienię od czasów Jej pobytu w domu opieki na Zielnej. Snuli wspomnienia mieszkańcy Domu Zasłużonego Kombatanta. O podróżach z grupą osób niepełnosprawnych, w których uczestniczyła Pani Gienia, opowiadała pracownica fundacji „Agape” pomocy osobom niepełnosprawnym…

Kazimierz Rezač

Kazimierz Rezač

Ostatnie Pożegnanie sp. Pana Kazimierza Rezača Wypełniając chrześcijański i polski obowiązek wymagający złożenia w mogile prochów Zmarłego, po wcześniejszym odprawieniu przypisanych modlitw, pragniemy wspomnieć o ziemskich dokonaniach śp. Pana Kazimierza Rezača. Był Krakowianinem, tu się urodził, tu spędził większość lat swojego długiego życia, tu zmarł. Był dobrym synem i uczniem, a gdy przyszedł czas podjął walkę w obronie Ojczyzny. Był oficerem RO Armii Krajowej. Polska, o niepodległość której walczył, z mocy sprawujących wówczas rządy komunistów, wyceniła Jego zasługi na 10 lat więzienia. Był więźniem na Montelupich, w Rawiczu, Strzelcach Opolskich…

Irena Ferfecka

Irena Ferfecka

Pożegnania W sierpniu pożegnaliśmy Panią Irenę Ferfecką, zmarła 27 sierpnia 2014 roku. „Umiera się nie po to, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej” Paulo Coelho „Można odejść na zawsze, by stale być blisko” ks. Jan Twardowski W ogrodzie pusta ławka pod owocującą jabłonią, jabłka opadają …. W ogrodzie zakwitły letnio-jesienne złote kwiatostany nawłoci i słoneczniki… W naszym ogrodzie zostały Ich slady….

Maria d’Obyrn

Maria d’Obyrn

Pożegnania W lipcu odeszła z naszego grona Pani Maria d’Obyrn, zmarła 9 lipca 2014 roku. „Umiera się nie po to, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej” Paulo Coelho „Można odejść na zawsze, by stale być blisko” ks. Jan Twardowski W ogrodzie pusta ławka pod owocującą jabłonią, jabłka opadają …. W ogrodzie zakwitły letnio-jesienne złote kwiatostany nawłoci i słoneczniki… W naszym ogrodzie zostały Ich slady….

Ewelina Kaleta

Ewelina Kaleta

Pożegnanie Pani Eweliny Kalety Ostatni raz widziałam Panią Ewelinę w pierwszy dzień Nowego Roku 2013. Życzyłam Jej aby rozpoczynający się kolejny rok był pomyślny, aby próbowała się podnieść i wrócić do życia. Ciągle wierzyłam, że to jest możliwe. Ale Ona wiedziała, że to już jest niemożliwe. Miała obojętną, bez uśmiechu, twarz. Powiedziała dziękuje. Nic więcej. Była kiedyś piękną, młodą kobietą, utalentowaną muzycznie.  Studiowała w Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie (dzisiaj Akademia Muzyczna), początkowo w klasie fortepianu, dyplom uzyskała z dyrygentury. Nigdy nie prowadziła orkiestry, ale muzykę kochała. Pracowała w bibliotece …

Edward Hauser

Edward Hauser

Pożegnanie Pana Edwarda Hausera Nie doczekał złotej jesieni i „babiego lata”, listopadowych słot, Bożego Narodzenia i śniegu, kolejnej wiosny i lata. Nie doczekał. Czy o tym marzył? Czy czekał na zmieniające się pory roku w ogrodzie? Pochylony, ze spuszczoną głową, powolnymi krokami okrążał dom prowadząc na smyczy jamniczkę Kaję. Wieczorami i w nocy żarzący się papieros i smuga dymu wskazywały miejsce w ogrodzie gdzie się zatrzymywał na życzenie ulubionej suczki, która węszyła ślady kretów i jeży, kopała dołki, biegała za wiewiórkami. Obserwował z balkonu harcujące na trawie zające o świcie…