Wiewiórki czarne i rude wesoło harcują po naszym ogrodzie, z koszyczków zawieszonych na siatce ogrodzenia porywają orzechy zbierane dla nich zeszłej jesieni. Są wesołe, szybkie, zwinne. Sroki przeganiają ze swojego „orzechowego” terytorium, orzechy zakopują, a potem zapominają gdzie je schowały. Lekkimi susami przeskakują z drzewa na drzewo. Są ciekawe świata roślin, zwierząt, ludzi czują się tutaj bezpiecznie.
Zdjęcia: Justyna Żabicka
,,Wiewiórka”
Ruda wiewiórka, ruda wiewiórka
Skacze wesoło z drzewa na drzewo.
Z chwiejnej gałązki w zieleń da nurka,
Machnie ogonkiem w prawo i w lewo.
Zeszła na ziemię, nic się nie boi,
…..
Nikt jej nie skrzywdzi, nikt jej nie spłoszy,
Taka jest śliczna, zręczna i żywa!
Zjadła orzeszków za kilka groszy,
Na pożegnanie ogonkiem kiwa.
Fragment wiersza Władysława Broniewskiego