Boże Narodzenie

Mija kolejny rok, za kilka dni zasiądziemy przy Wigilijnej Kolacji w gronie najbliższych…..
Mijający rok uświadomił nam, że  my, mieszkańcy Domu Zasłużonego Kombatanta i członkowie Stowarzyszenia „Obrońcy Ogrodu im. Polskich Kombatantów” jesteśmy sobie bliscy, czujemy potrzebę spotkań, rozmów, upiększania ogrodu, o który walczymy.
W holu stanęła choinka, wysoka pod sam sufit, ozdobiona kolorowymi bańkami, aniołkami, iskrząca się kolorowymi, migocącymi  światełkami. Płomienie świeczek rozpraszały zapadający mrok, w tle brzmiały kolędy, cichutko sączyła się muzyka. W ustawionym przy choince koszu czekały na rozdanie prezenty. Powoli zaczynali schodzić się mieszkańcy, świąteczny nastrój udzielał się wszystkim, oczy błyszczały, uśmiechy rozjaśniały twarze.
Powróciliśmy do dziecinnych lat, kiedy św. Mikołaj w towarzystwie Aniołka i Pastuszka odwiedzał nasze domy. Pan Henryk Redkiewicz, przeniósł nas na chwilę do tamtych lat. Wspomnienia o Świętach Bożego Narodzenia snuły się powoli, wypowiadane bądź tylko w myślach przywoływane. Potem było długie wspólne kolędowanie, prezentów rozdawanie i dzielenie się opłatkiem. Życzenia serdeczne były przekazywane, opłatki krążyły z rąk do rąk….
Nie zapomnieliśmy o naszych bliskich nieobecnych, tych, którzy odeszli dawno i w mijającym roku. Dla nich w myślach nuciliśmy tę piękną, wzruszająca kolędę:
Kolęda dla nieobecnych
Słowa: Szymon Mucha

A nadzieja znów wstąpi w nas.
Nieobecnych pojawią sie cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.

Daj nam wiarę, że to ma sens.
Że nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są – dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze.
Że odeszli po to by żyć,
I tym razem będą żyć wiecznie

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.

A nadzieja znów wstąpi w nas.
Nieobecnych pojawią się cienie.
Uwierzymy kolejny raz,
W jeszcze jedno Boże Narodzenie .
I choć przygasł świąteczny gwar,
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu,
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj,
Wbrew tak zwanej ironii losu.

Przyjdź na świat, by wyrównać rachunki strat,
Żeby zająć wśród nas puste miejsce przy stole.
Jeszcze raz pozwól cieszyć się dzieckiem w nas,
I zapomnieć, że są puste miejsca przy stole.